• Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
niedziela, 2 listopada, 2025
  • Login
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
NEWSLETTER
Głos
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
Głos
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
Home Aktualnosci Aktualnosci

Katastrofa CASY: wojsko nie ujawniło wszystkiego, co ustaliło

by redakcja
13.01.2021
w Aktualnosci
0
0
SHARES
25
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter
Kontrolerzy lotów działali bezbłędnie, za to urządzenia aż dziewięciokrotnie sygnalizowały awarię – to co zawierają podraporty dotyczące ostatniego, tragicznego lotu CASY w ogóle nie zgadza się z oficjalnie ogłoszonym przez MON raportem. Według niego zawiniła załoga i właśnie kontrolerzy, a samolot był sprawny. Czy wojsko przyjęło po prostu wygodną dla siebie wersję? – Nie mieliśmy 100-procentowych wiarogodnych dowodów - wyjaśnia płk Zbigniew Drozdowski, szef komisji badającej wypadek CASY

W rocznicę tragedii spod Mierosławca dziennikarze „Kawalerii” TVN Warszawa ujawniają treść ukrywanych dotąd dokumentów. Katastrofa samolotu wojskowego CASA kryje wiele niewyjaśnionych lub skrzętnie ukrywanych tajemnic.
 
Niepełny raport

Przez ponad dwa miesiące pracowała specjalna komisja badająca przyczyny katastrofy. Podzielona była na kilka podkomisji, z których każda miała do sporządzenia podraport dotyczący np. pogody, stanu technicznego, akcji ratowniczej itd. W sumie to kilkaset stron analiz, wniosków i ekspertyz. Raport końcowy liczył nieco ponad 30 stron. Nie znalazły się w nim wszystkie informacje zawarte w podraportach.

– Wszystkie okoliczności zostaną wyjaśnione. Mówię to z pełną odpowiedzialnością – zapewniał przed rokiem Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich. Jaki był efekt?

Komisja uznała, że winni byli ludzie, czyli załoga i kontrolerzy lotów. Piloci, napisano w raporcie, zamiast kontrolować wskaźniki, wzrokiem poszukiwali lądowiska. Nie wspomina się słowem, że awarii mogła ulec CASA. Według raportu nie było komunikatu, że dzieje się coś złego z maszyną. – Nie mieliśmy 100-procentowych wiarogodnych dowodów – płk Zbigniew Drozdowski, szef komisji badającej wypadek CASY.

 
Z podraportów, do których dotarła „Kawaleria” wynika jednak m.in., że praca kontrolerów w Mierosławcu, jak i pogoda w dniu wypadku nie przyczyniły się do wypadku. Mimo tych sprzeczności, raport końcowy został odtajniony. Podraporty nie zostały ujawnione. -To roboczy materiał pracy komisji – przekonuje płk Drozdowski.

Raport jest absurdalny

Wojskowi eksperci jednak podważają wiarogodność raportu. – Bzdurą jest założenie, że poprzez pytanie kontrolera nastąpiło odwrócenie uwagi i przeniesienie jej na zewnątrz kabiny samolotu, skutkujące utratą orientacji – zeznał w wojskowej prokuraturze okręgowej w Poznaniu płk Krzysztof S., jeden z ekspertów komisji.

Dlaczego wojsko nie ujawniło wszystkiego? Z rozmów dziennikarzy wynika, że raport mógł zostać napisany tak, by zwalić winę błąd człowieka (pilotów i kontrolerów), a nie na zawodność sprzętu.

-Cechą tego raportu jest to, że był robiony pod presją. W związku z tym ma wiele błędów ? mówi Krzysztof Krawcewicz z  ”Przeglądu Lotniczego”
Załoga była bez zarzutu

Prof. Jerzy Maryniak z Politechniki Warszawskiej jest innego zdania o katastrofie niż komisja. – Załoga działała prawidłowo. Usiłowała robić to, co każda dobrze wyszkolona załoga robić powinna. Co mogło być zatem przyczyną katastrofy?

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu nadal prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy. Nie wiadomo, kiedy zostanie zakończone. Jak dotąd zarzuty usłyszał jedynie podpułkownik Leszek L., były dowódca 13. Eskadry Transportowej z Krakowa, gdzie na co dzień stacjonowała CASA. Zdaniem wojskowych śledczych podpułkownik L. jest odpowiedzialny za zły dobór załogi samolotu, co w konsekwencji miało być przyczyną katastrofy CASY.

To samo uznała komisja badająca wypadek – niewłaściwy dobór załogi do lotu wymieniła na pierwszym miejscu wśród trzynastu czynników mających wpływ na wypadek.

Kim byli piloci?

Piloci byli jednak bardzo doświadczeni. Kpt Robert Kuźma spędził w powietrzu 2,5 tysiąca godzin, kpt Smyczyński ponad 750. Interpretacja komisji jest taka, że kpt Smyczyński mógl nie posiadać wystarczających uprawnień. Michał Smyczyński jednak posiadał wszystkie uprawnienia jako II pilot samolotu typu AN-26 – dostaje się je raz.

 
Groźba

Andrzej Smyczyński jest bratem drugiego pilota CASY kpt Michała Smyczyńskiego. Na własną rękę próbuje dociec prawdy. Nie przestał szukać, choć mu grożono. Już po ujawnieniu raportu na ulicy pod jego domem zaczepiło go dwóch mężczyzn. Podjechali czarnym mercedesem z zasłoniętymi numerami rejestracyjnymi. Kierowca ostrzegł Smyczyńskiego.

– Zostaw, gnoju, sprawę Mirosławca, bo jesteś na to za cienki. Wiemy dokładnie, gdzie mieszkasz, co robisz, z kim pracujesz, z kim się spotykasz. Jest to na razie prośba od wysoko postawionych panów w mundurach – powiedział mężczyzna. Na pożegnanie pokazał Smyczyńskiemu kaburę i wykonał ruch dłonią, jakby do niego wystrzelił.

 
Presja przyczyną błędów

Krzysztof Krawcewicz, redaktor naczelny „Przeglądu Lotniczego”, przypuszcza, że komisja mogła być naciskana przez zwierzchników, m.in. z Ministerstwa Obrony Narodowej – i że to mogło być przyczyną, jak ostatecznie wyglądał raport – Cechą tego raport jest to, że był robiony pod presją. W związku z tym ma wiele błędów – zaznacza.

Co zdarzyło się naprawdę?

Z zapisu korespondencji prowadzonej pomiędzy pilotami a kontrolerami wynika, że załoga nie miała żadnych kłopotów z samolotem. Jakby nic złego się nie działo.

Załoga działała prawidłowo. Usiłowała robić to, co każda dobrze wyszkolona załoga robić powinna ? ocenia prof. Jerzy Melnik z Politechniki Warszawskiej.
 
Jednak okazuje się, że w ciągu całego lotu aż dziewięć razy włączała się sygnalizacja awarii instalacji przeciwoblodzeniowej. Komisja uznała to zjawisko normalne. Problemy z instalacją samolot miał już podczas wcześniejszych lotów. Zawodziła także instalacja elektryczna. Wyłączenie jednej z tzw. szyn energetycznych było spowodowane, zdaniem komisji, włączeniem dodatkowych pomp hydraulicznych w samolocie. Komisja uznała to za zjawisko zupełnie normalne. Dlaczego więc doszło do katastrofy samolotu i co było jej przyczyna, inna niż te, które wskazał komisja?

– To są okoliczności, które nadal wyjaśniamy, więc nie chciałbym na ten temat mówić – mówi ppłk Zbigniew Rzepa rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, która prowadzi tę sprawę . Dzień przed pierwszą rocznicą wypadku przedłużono śledztwo o kolejne trzy miesiące.

Brat zmarłego tragicznie pilota nie poddaje się. Wysłał do ministra Klicha obszerny list zawierający szereg wątpliwości co do raportu. Minister jednak nie chce mówić nic przed końcem śledztwa.

Największa katastrofa polskiego lotnictwa wojskowego

Do tragedii wojskowego samolotu CASA doszło 23 stycznia 2008 roku. Podczas próby podchodzenia do lądowania maszyna runęła na ziemię. Zginęło 20 żołnierzy, w tym 16 wysokiej rangi oficerów.

tvn24.pl/JJ

 

 
 
redakcja

redakcja

Related Posts

Wniosek do prokuratury ws. zamachu w Smoleńsku
Aktualności

Macierewicz: Tusk, Sikorski i Siemoniak chronią sprawców zbrodni smoleńskiej

05.02.2024
Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego
Aktualności

Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego

21.01.2024
Logika tak jak oni ją rozumieją
Aktualności

Logika tak jak oni ją rozumieją

17.01.2024
Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków
Aktualności

Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków

12.01.2024
Macierewicz: Piotrków zawsze był jednym z najważniejszych miast w Polsce
Aktualności

Oświadczenie Antoniego Macierewicza ws. posłów Kamińskiego i Wąsika

09.01.2024
Następny Post

WSI idzie po władzę

Kategorie
  • Aktualnosci
  • Aktualnosci
  • Aktualności
  • Antycytat
  • Artykuły
  • Bigos polski
  • Cytat dnia
  • Docinki
  • Dwugłos
  • Glos Polski
  • Główne Artykuły
  • Kościół
  • Listy od czytelników…
  • Liturgia niedzielna
  • Polecamy
  • Polecane artykuły
  • Polska
  • Powiedzieli, napisali
  • Społeczeństwo
  • Ważne
  • Wiara i czyn
  • Wybierz Życie
  • Zaproszenia…
O nas

Portal „Głos katolicko-narodowy” to kontynuacją miesięcznika „Głos” – jednego z pierwszych pism podziemnych opozycji demokratycznej w PRL, którego pierwszy numer ukazał się w październiku 1977.

© 2022 Głos portal katolicko-narodowy

  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski

© 2021 Głos

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
Are you sure want to unlock this post?
Unlock left : 0
Are you sure want to cancel subscription?