„-Z jednej strony jest to instytucja badawcza, ale z drugiej strony ma swoich prokuratorów, którzy stawiają zarzuty. I, co najgorsze, ma jednocześnie pracowników, którzy wydają wyrok. Dlatego warto rozpocząć dziś dyskusję nad rolą IPN-u. Badać tak, ale czy powinna tam być prokuratura? Skandaliczne jest to, że ta instytucja również wydaje wyroki, bo ja tę książkę odbieram jako wyrok na Lecha Wałęsę. Warto się zastanowić, czy nie należy dokonać bardzo istotnych, daleko idących zmian w IPN” – te słowa padły w niedzielnej audycji Radia ZET "Siódmy dzień tygodnia".
W poniedziałek wieczorem w "Magazynie 24 Godziny" usłyszeliśmy taką oto opinię: „-To, że toczy się debata wokół książki o Wałęsie, to nie powód, by zmieniać ustawę. Nie będzie żadnych zmian, nie pracujemy nad tym”.
Obie wypowiedzi mają tego samego autora. To Zbigniew Chlebowski, szef Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
Bez dwóch zdań poseł Palikot musi zwrócić się teraz do Chlebowskiego o okazanie świadectwa zdrowia. A może niech wystąpi o to sam premier? Sprawa jest poważna, bo dotyczy drugiej osoby w PO! A może się mylę? Żadna schizofrenia tylko zwyczajna „bezideowa marionetkowatość POspolita”, odmiana Wałęsowskiej „pomroczności jasnej”?
{sidebar id=4}
Przypadłości ludzi mających coś na sumieniu.
Genowefa Pluskwa