Witam,
A propos artykułu o dzikiej prywatyzacji szpitali znam przykład jeszcze bardziej jaskrawy.
Rada powiatu lwóweckiego przegłosowała uchwałę o utworzeniu szpitalnej spółki. Obecny zarząd firmy (jeszcze publicznej), aby udowodnić, że spółka się będzie bilansować wprowadził restrykcyjną politykę ekonomiczną. W jej efekcie ilość zgonów na oddziale wewnętrznym wzrosła dwukrotnie, zdarza się, że pacjent jest odsyłany karetką, w której umiera. Od pacjentów pobiera się otwarcie pieniądze.
W powiecie, w którym na oddziałach wewnętrznych leczyło się średnio 50 pacjentów obecnie leczy się kilkunastu, gdyż wszyscy omijają restrukturyzowany szpital. Najświeższa decyzja dyrekcji to… rozbudowa prosektorium, gdyż nie mieszczą się zmarli. Niestety ani NFZ, ani prokuratura nie reagują na sygnały.
Za wszystko odpowiada wicestarosta z PO.
Jan Kott