W nocy z wtorku na środę dokonano nietypowej kradzieży. Z czynnego poligonu w Jagodnem (woj. lubelskie) ukradziono cztery czołgi wojskowe T34.
Czołgi były przewożone na lawetach samochodów ciężarowych. Policja w środę zatrzymała wszystkie z nich. Jeden odnaleziono 50 kilometrów od poligonu – w Radzyniu Podlaskim. Pozostałe trzy w Lublinie – ok. 38 kilometrów od miejsca kradzieży.
Policja z Łukowa bada, kto odpowiada za ich wywiezienie z poligonu. Wiadomo jedynie, że tiry wiozące czołgi należą do jednej z lokalnych firm transportowych.
Czołg T34 pochodzi z okresu II wojny światowej i uważany jest za jeden z najlepszych swojej ery. Tym modelem był Rudy 102 – najsłynniejszy polski czołg.
***
Według niepotwierdzonych informacji ukradzione czołgi miały wrócić do służby czynnej, po tym jak minister Sikorski drastycznie obciął budżet MON, rezygnując z zakupu m.in. nowych wozów bojowych.
W sumie dobry pomysł. Teraz przeciwnicy, z Talibami na czele, jeśli się nie poddadzą to sami umrą. Bynajmniej nie ze strachu. Ze śmiechu!
PK