„Zrobię przeciwko wam wszystkim, będę się dalej kompromitował, zachęciliście mnie” – tak Lech Wałęsa zareagował na wyniki sondy w programie „Tomasz Lis na żywo”, z kórej wynikało że 80 procent respondentów negatywnie ocenia jego współpracę z Libertas.Dodał, że to, co robi, ma sens, bo to szukanie rozwiązań korzystnych dla Unii Europejskiej.
„Wiem, że ja mam rację. Kiedy ja walczyłem, to baliście się brać ulotki, a teraz bohaterów gracie. Skończyła się epoka pałowań, teraz jest epoka dialogu. Nie tylko oficjele mają rację, jeżeli trzeba będzie to z samym diabłem będę rozmawiał” – dorzucił były prezydent odnosząc się do wspólnych wystąpień z Declanem Ganleyem.
Wałęsa zaprzeczył, by był kandydatem na prezydenta Unii Europejskiej. „Nie chcę tego, jestem już za stary, nie bawią już mnie takie rzeczy” – powiedział.
Stwierdził też, że spekulacje o tym, że za współpracę z Ganleyem zainkasował milion dolarów to bzdura. I zapowiedział, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie głosował na Platformę Obywatelską. Na zaproszenie premiera 4 czerwca w 20 rocznice obalenia komunizmu będzie w Krakowie.
TVP2 / dziennik.pl
