• Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
piątek, 28 listopada, 2025
  • Login
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
NEWSLETTER
Głos
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
Głos
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
Home Aktualnosci Aktualnosci Aktualności

Gruzja 2008 – misja Prezydenta

by redakcja
12.08.2023
w Aktualności
0
Gruzja 2008 – misja Prezydenta
0
SHARES
22
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

W nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku armia rosyjska wkroczyła do Gruzji. Inwazję poprzedziły prowokacje związane z separatystycznymi republikami Abchazji i Osetii Południowej. W imię wsparcia ich prawa do samostanowienia, Władimir Putin rozpoczął pełnoskalową wojnę z Gruzją. Analogiczny scenariusz zastosował w 2022 roku wobec Ukrainy. Co zmieniło się przez ten czas i jakie lekcje wyciągnęliśmy z tej historii?

Wojna w Gruzji trwała 6 dni. Jednym z jej ostatnich epizodów była misja historyczna misja prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

Lech Kaczyński: Jesteśmy tutaj, żeby podjąć walkę

Z przemówienia Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi najbardziej zapamiętane zostały słowa zapowiadające eskalację agresji Federacji Rosyjskiej – zwłaszcza, jeśli Europa nie przeciwstawi się jej w sposób kategoryczny i natychmiastowy.

My świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, później państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – mówił ówczesny prezydent.

Warte cytowania są jeszcze inne słowa. Te o charakterze rosyjskiej polityki międzynarodowej i szerzej: o charakterze rosyjskiej mentalności. Prezydent Kaczyński zwracał uwagę na to, że wszystkie państwa, których przedstawiciele zebrali się wówczas Tbilisi, musiały walczyć o swoją niepodległość właśnie przeciwko Rosji. O tej nieustającej walce z Imperium Zła mówił w 2008 roku do Gruzinów Lech Kaczyński.

Jesteśmy tutaj, żeby podjąć walkę. Po raz pierwszy od dawna nasi sąsiedzi z północy, a dla nas ze wschodu pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że nasze narody powinny im podlegać. My mówimy: Nie!

Lech Kaczyński zabrał do Tbilisi głowy czterech państw: Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii. Trzy ostatnie były wówczas członkami NATO w przeciwieństwie do Ukrainy i Gruzji. Wydaje się, że obecność przedstawicieli najwyższej rangi czterech państw Sojuszu była tym czynnikiem, który powstrzymał marsz rosyjskiej armii tuż pod Tbilisi.

 

Gruzja 2008 – Ukraina 2022

Historia powtórzyła się 14 lat później i nie chodzi wyłącznie o wspomniane już preteksty, których użył Putin do rozpoczęcia wojny. Powtarzają się również reakcje komentatorów i polityków w Polsce. W 2008 roku Lech Kaczyński i formacja skupiona wokół niego stawali murem za Gruzją, ale przecież nie z powodu jakiegoś wyjątkowego umiłowania tego kraju, lecz z powodu umiłowania niepodległości, wolności i prawa do samostanowienia. A wszystko to zostało wówczas zachwiane przez rosyjską agresję. Dziś wsparcie dla Ukrainy również nie zależy od sympatii, czy też antypatii obozu rządzącego, lecz jest podyktowane potrzebą pomocy państwu, które zostało bezprawnie zaatakowane, a którego obywatele każdego dnia padają ofiarą zbrodni wojennych.

Mimo szerokiego katalogu zbrodni, są ludzie, którzy sprzeciwiają się pomocy Ukrainie, tak samo jak niegdyś byli tacy, którzy sprzeciwiali się pomocy Gruzji. W 2008 roku ówczesny premier Donald Tusk sprzeciwiał się prezydenckiej misji nazywając ją nierozważną. Jego formacja forsowała tezę, że Polska nie powinna zbyt mocno ingerować w sprawy pomiędzy Gruzją, a Rosją, by nie popsuć relacji z tą drugą. Podobnie dziś pseudopatriotyczne środowiska na opozycji podnoszą hasła takie jak „to nie nasza wojna”, by porzucić pomoc Ukrainie i nie psuć relacji ze zbrodniczą Rosją.

 

Dziś Gruzja, jutro Ukraina…

Historia zatoczyła koło, w Polsce zmieniło się niewiele – wciąż wielu ludzi namawia do porzucenia tych, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie z powodu rosyjskiego imperializmy. I o ile w większości sporów politycznych można się spierać i szukać racji – w mniejszym lub większym stopniu – po obu stronach, tak sprawy Gruzji i Ukrainy są papierkiem lakmusowym. Wojna jest zła, zbrodnie na ludności cywilnej są złe, odbieranie niepodległości wolnym narodom jest złe. Jakiekolwiek próby relatywizowania tego pozostają w sprzeczności nie tylko z prawem międzynarodowym, ale przede wszystkim z prawem naturalnym.

Podczas obu tych rosyjskich agresji podział na dobro i zło jest aż nazbyt czytelny. W 2008 roku mogliśmy być dumni, że Lech Kaczyński jako lider państwa polskiego postawił nasz naród po stronie dobra, tak jak miało to miejsce zazwyczaj w naszej historii. Po 24 lutego 2022 roku znów wybraliśmy dobro – przynajmniej w większości. I obyśmy wybierali je aż do ostatecznego zwycięstwa Ukrainy nad rosyjskim okupantem.

 

 

Czytaj też:

Saakaszwili laureatem Nagrody Prometejskiej im. Lecha Kaczyńskiego

redakcja

redakcja

Related Posts

Wniosek do prokuratury ws. zamachu w Smoleńsku
Aktualności

Macierewicz: Tusk, Sikorski i Siemoniak chronią sprawców zbrodni smoleńskiej

05.02.2024
Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego
Aktualności

Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego

21.01.2024
Logika tak jak oni ją rozumieją
Aktualności

Logika tak jak oni ją rozumieją

17.01.2024
Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków
Aktualności

Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków

12.01.2024
Macierewicz: Piotrków zawsze był jednym z najważniejszych miast w Polsce
Aktualności

Oświadczenie Antoniego Macierewicza ws. posłów Kamińskiego i Wąsika

09.01.2024
Następny Post
Dezinformacja Adama Strzembosza

Dezinformacja Adama Strzembosza

Kategorie
  • Aktualnosci
  • Aktualnosci
  • Aktualności
  • Antycytat
  • Artykuły
  • Bigos polski
  • Cytat dnia
  • Docinki
  • Dwugłos
  • Glos Polski
  • Główne Artykuły
  • Kościół
  • Listy od czytelników…
  • Liturgia niedzielna
  • Polecamy
  • Polecane artykuły
  • Polska
  • Powiedzieli, napisali
  • Społeczeństwo
  • Ważne
  • Wiara i czyn
  • Wybierz Życie
  • Zaproszenia…
O nas

Portal „Głos katolicko-narodowy” to kontynuacją miesięcznika „Głos” – jednego z pierwszych pism podziemnych opozycji demokratycznej w PRL, którego pierwszy numer ukazał się w październiku 1977.

© 2022 Głos portal katolicko-narodowy

  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski

© 2021 Głos

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
Are you sure want to unlock this post?
Unlock left : 0
Are you sure want to cancel subscription?