83 lata temu wojska niemieckie przekroczyły granice Rzeczypospolitej. Był to początek drugiej wojny światowej. Wkrótce, 17 września, od wschodu zaatakowali Sowieci realizując tym samym postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow.
Polska armia od początku była skazana na klęskę. Dysponowała dwukrotnie mniejszą liczbą żołnierzy i sprzętu niż część niemieckiego wojska, która została wysłana do Rzeczypospolitej. Ponadto polscy żołnierze musieli odpierać atak ze strony Związku Radzieckiego. Warszawa miała zostać zdobyta w ciągu kilu dni, jednak dzięki bohaterskiemu oporowi, najeźdźcom nie udało się podbić Polski przez cały wrzesień.
Już 3 września Francja i Wielka Brytania postawiły ultimatom wzywające III Rzeszę do zaprzestania agresji. Jego odrzucenie poskutkowało wojną Niemiec z oboma mocarstwami. Ani Francja, ani Wielka Brytania nie podjęły jednak działań militarnych przeciwko Rzeszy. W efekcie kampania wrześniowa zakończyła się porażką. Na obu frontach poległo 70 tys. polskich żołnierzy, a do niewoli trafiło ponad 600 tys. trafiło do niewoli.
Największych okrucieństw dopuścili się Niemcy już po kampanii wrześniowej. W 1940 roku zajęli Francję i państwa Beneluksu. Na podbitych terenach zaprowadzali terror, mordowali ludność cywilną i zakładali obozy zagłady. Skala okrucieństwa przerosła wszystkie znane do tamtej pory przypadki eksterminacji ludności. Po latach polski prawnik – Rafał Lemkin – utworzy termin „ludobójstwo” (genocyd) na określenie zbrodni polegającej na wyniszczeniu całego narodu lub grupy etnicznej.
Część hitlerowców zostanie skazana. Do historii przejdą procesy przed Wojskowym Trybunałem w Norymberdze, gdzie najbliżsi współpracownicy Hitlera otrzymają wyroki śmierci. W kwestii odszkodowań za drugą wojnę światową, Niemcy wypłacą je kilkudziesięciu krajom, ale nie Polsce. Mimo, że to właśnie Rzeczpospolita była największą ofiarą drugiej wojny światowej. 62% przemysłu zostało zniszczone, tak jak 85% infrastruktury, życie w czasie wojny straciło około 16,7% mieszkańców.
Kto wie, jakie byłoby dzisiaj nasze państwo, gdyby nie zginęło wówczas sześć milionów obywateli – mówił dziś na Westerplatte prezydent Andrzej Duda. – To była absolutnie jedna z najstraszliwszych tragedii w naszych dziejach. Nie tylko dlatego, że odebrała nam wolność. Nie tylko dlatego, że odebrała nam państwo (…). Ale dlatego, że wojna pociągnęła za sobą miliony ofiar wśród polskich obywateli i nieprzeliczone, niepowetowane straty dla naszej ojczyzny i naszego narodu.
Dziś musimy wszyscy trwać na straży prawdy – mówił premier Mateusz Morawiecki w Wieluniu, a więc w mieście, które jako pierwsze stało się ofiarą niemieckiej agresji. – Całą tę historię trzeba zobaczyć od jej początku do samego końca, do niszczenia śladów zbrodni, wyciągania, palenia, ekshumowania zwłok, mielenia tych zwłok po to, by nie było śladów. Dlatego kiedy wspominamy, przypominamy tamte dni, musimy mieć świadomość, że cała niemiecka machina zbrodni brała udział w unicestwieniu Polski – powiedział szef rządu.