Podczas audycji telewizyjnej (TVP Info g.13.00, 27 stycznia 2008 r.) przypomniałem posłowi Andrzejowi Czumie, że jego partia PO zawierała porozumienia, które rodziły zobowiązania do określonych zachowań politycznych, wśród nich wymieniłem m.in. kwestię wyboru przewodniczącego Komisji ds. Łączności z Polonią. Ustalenia i rekomendacje w tej sprawie przedstawiał sam poseł Czuma (który też zdecydowanie za Borowskim optował w głosowaniu) na posiedzeniu Komisji – w wyniku czego poseł Borowski został wybrany jej Przewodniczącym. Poseł Czuma zarzucił mi kłamstwo. W związku z tym przedstawiam Państwu przebieg wydarzeń zgodnie ze stenogramami z posiedzeń Komisji 15 listopada i 22 grudnia 2007 roku.
Poseł Czuma przedstawiał rekomendację posła Borowskiego najpierw jako stanowisko czterech klubów, a więc również Prawa i Sprawiedliwości (co było nieprawdą a do czego nawiązał podczas audycji telewizyjnej) a następnie – w dniu 22 grudnia – odwołał się już tylko do stanowiska Przewodniczącego PO p. Chlebowskiego. W obu jednak wypadkach rekomendował kandydaturę Marka Borowskiego na Przewodniczącego w miejsce Adama Lipińskiego z PiS. Trzeba podkreślić, że każdorazowo poseł Czuma argumentował, że prezentowane przezeń stanowisko ma charakter ultymatywny i że „przewodnictwa w komisjach nie ustalamy w komisjach”. Stąd nazwanie jego wypowiedzi „rekomendacją” jest najbardziejdelikatnym stwierdzeniem. Poniżej przytaczam fragmenty stenogramu z posiedzeń Komisji zawierające wypowiedzi posła Andrzeja Czumy i ich kontekst.
Posiedzenie Komisji ds. Łączności z Polonią z dnia 15 listopada 2007 r. Fragmenty stenogramu.
Kwestia wyboru Przewodniczącego.
Poseł Jolanta Szczypińska (PiS):
Mam pytanie do pana marszałka, może pan marszałek to rozstrzygnie. Czy prawdą jest, że były uzgodnienia międzyklubowe dotyczące kandydatów pretendujących w tej chwili do funkcji przewodniczącego tej Komisji? Czy prawdą jest, że było to dzielone według parytetów, a przewodniczącym Komisji Łączności z Polakami za Granicą miał być kandydat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości?
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski:
Nie wiem tego. Wiem tylko, że były uzgodnienia międzyklubowe dotyczące trzech wiceprzewodniczących, ale to jest inna sprawa. Natomiast na ten temat, o który pani poseł pyta, nic mi nie wiadomo. Otrzymałem listę, na której nie ma informacji na ten temat.
Poseł Andrzej Czuma (PO):
Otrzymałem informację, że w wyniku uzgodnień czterech partii, które przygotowywały przewodnictwa w komisjach oraz wiceprzewodnictwa w komisjach ustalono, że Komisja Łączności z Polakami za Granicą ma być obsadzona przez przedstawiciela LiD, pana Marka Borowskiego. Usłyszałem to wyraźnie i stanowczo.
Posiedzenie Komisji ds. Łączności z Polonią z dnia 22 grudnia 2007 r. Kwestia wyboru Przewodniczącego. Fragmenty stenogramu.
Poseł Marek Kuchciński (PiS):
(…) Otóż, podczas rozmów pomiędzy klubami parlamentarnymi prowadziłem rozmowy z przewodniczącym klubu PO w sprawie parytetów, podziału komisji i udziału naszego we władzach niektórych komisji. To było parę tygodni temu. Z tych ustaleń jednoznacznie wynikało, że nasze aspiracje, nasze zgłoszenie, żeby przewodniczenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą przypadło PiS było zgłoszone na samym początku tych rozmów. Tę sprawę stawialiśmy jako pierwszą w kolejności ważności. W związku z tym muszę panu marszałkowi przedstawić następujące nasze stanowisko. Wyrażamy oburzenie, że w ten sposób nastąpiła sprawa wyboru przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Uważamy, że PO w tym przypadku złamała zawarte wcześniej umowy. Szanujemy i będziemy szanować, oczywiście, wynik głosowania. Uważamy, że kandydat PiS, pan poseł Adam Lipiński, jest bardzo dobrym kandydatem. Nie widzieliśmy, nie słyszeliśmy, nie znamy przyczyn, nie wiemy, z jakich względów PO zmieniła zdanie w tej kwestii. Nie mieliśmy informacji o zmienionym zdaniu i o ambicjach ze strony Klubu Parlamentarnego LiD.
W związku z tym prosiłbym pana marszałka i posłów PO o przyjęcie tego oświadczenia jako stanowiska, które wyraża rzeczywiste rezultaty rozmów pomiędzy klubami parlamentarnymi, dotyczących podziału komisji przypadających poszczególnym klubom i do tej pory szanowanych.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski:
(…) Ustaliłem bez żadnej wątpliwości, ja nie chcę się spierać, być może takie jest pana posła przekonanie, ustalałem to, konsultowałem się z przewodniczącym naszego klubu. On potwierdził to, co wiedziałem wcześniej, że ustalenia były odmienne, że w wyniku ustaleń parytetów przewodniczenie tej Komisji należy się partii LiD. Takie były ustalenia (…),
Poseł Andrzej Czuma (PO):
(…) jak wiadomo, nie tylko z regulaminu Sejmu, ale z uzusów sejmowych i parytetów, przewodnictwa w komisjach nie ustalamy w komisjach. (podkreślenia A.M.). To jest rzecz nagminnie znana – tylko w negocjacjach między czterema partiami. W związku z czym upewniłem się również, panie pośle, zwracam się do pana posła Adama Lipińskiego, którego głos uszanowałem tydzień temu i złożyłem wniosek o odroczenie. Oświadczam panu, że dowiedziałem się od pana Zbigniewa Chlebowskiego, że z pewnością wśród komisji, które należą do PiS, nie ma Komisji Łączności z Polakami za Granicą. To chciałbym stanowczo oświadczyć.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski:
Proszę bardzo – pan poseł Antoni Macierewicz.
Poseł Antoni Macierewicz (PiS):
Panie marszałku, szanowni posłowie. Ja tylko w jednej kwestii, która zrobiła na mnie duże wrażenie i chciałbym wypowiedzieć po prostu swoje zdanie. Po raz pierwszy słyszę, a jestem czwartą kadencję posłem, że jakiekolwiek sprawy w komisji są w sposób wiążący dla komisji decydowane poza nią. Otóż informuję pana posła Andrzeja Czumę, że póki co w Sejmie Rzeczypospolitej decyduje głosowanie członków komisji (podkreślenia AM). Dziękuję.
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski:
(…) Ja nie tak rozumiałem głos pana posła Andrzeja Czumy. Mój głos był również taki, że to oczywiście państwo zdecydujecie, to tylko ta Komisja zdecyduje(podkreślenia AM). Ja odpowiadam wyłącznie na uwagę, na dyskusję co do parytetów, w tej sprawie odpowiedziałem. Natomiast całkowicie podzielam pogląd, że to oczywiście od głosowania Komisji zależy i nigdzie indziej te wybory się nie dokonują.(…)
Jak wyraźnie widać z przytoczonego stenogramu pan poseł Andrzej Czuma rekomendował LiD i kandydaturę p. Borowskiego występując podczas posiedzeń komisji w imieniu swojego klubu, którego stanowisko(właśnie rekomendację, traktowaną zresztą przez Czumę jako nie podlegającą dyskusji decyzję), przedstawiał.