„Dziennik” ujawnił tożsamość słynnej blogerki Kataryny. Dlaczego? Bo to „frustrujące wiedzieć i nie móc napisać”.
Redaktor Cezary Michalski szczerze napisał co myśli o blogerach: „Niezwykle surowo osądzające nasz warsztat, zarzucające nam sprzedajność, stronniczość, a wszystko to pod pseudonimem, bez brania jakiejkolwiek odpowiedzialności za słowo.”
Michalski – były konserwatysta, a obecnie gorliwy piewca Tuska i Michnika – jest przekonany, że pozbył się Kataryny i zastraszył innych anonimowych blogerów.
CZARUŚ !
My tu wciąż będziemy kiedy po upadku „Dziennika” będziesz wspominał stare, dobre czasy z Wołkiem.
PS. Polecamy tekst Jacka Jareckiego ”Kataryna to nie jedyny problem Czarusia„
tuskwatch.pl/RZ