Krok w dobrym kierunku? Zapewne, choć do mety wciąż daleko. Trochę w cieniu awantury o prezydenckie weta Sejm dość gładko uchwalił ustawę mającą obniżyć emerytury byłych esbeków. Po, jak sądzę, formalnościach – poparciu Senatu oraz podpisie prezydenta – ustawę czeka najważniejszy test, w Trybunale Konstytucyjnym.
Werbalnie nic się nie zmieniło: PO – zadowolona, SLD – oburzony, a PiS mówi: „za mało”. Jednak Prawo i Sprawiedliwość w komplecie, wraz z Platformą, głosowało za ustawą. A PSL – PSL milczy. Dotąd ostrożnie deklarowało poparcie, ale widząc, że „solidaruchy” z PO i PiSu wzniosły się ponad podziały – Pawlakowcy umyli ręcę. 20 wstrzymało się od głosu. Pięciu nie głosowało, a wśród tych, którzy mieli zdanie, padł remis? 3:3.
Co dokładnie przegłosowali? Większość nie wie. Platformersi nie umieją wyjaśnić, jaki może być spadek wysokości emerytur esbeków. Zweryfikowani po 1989 nie stracą zbyt wiele, bo za lata do 1989 przelicznik spadnie im do 0.7, ale za służbę w RP mają wciąż 2.6. Niezweryfikowani spadają do 0.7 za całość służby i zdałoby się, że ich świadczenia mogą spaść niemal czterokrotnie – ale może tylko zdałoby się.
Poprawki PiSu upadły. Tej rozszerzającej ustawę na Informację Wojskową i tym podobne – szkoda, ale rozmowa byłaby inna, gdyby PiS to zgłosił na początku prac, a nie dopiero w II czytaniu. Tej obniżającej zweryfikowanym esbekom przelicznik za lata służby już w RP – nie żałuję, by byłaby chyba świetnym pretekstem dla TK.
Nie wiem, co myśleć o innej, która postulowała, by członkom WRON nie wliczać okresu WRONowania do służby wojskowej. PiS twierdził, że obniżka emerytur paru generałów byłaby znaczniejsza. PO – że by na tym zyskali, bo za każdy rok służby mają przelicznik 0.7, zaś po poprawce PiSu mieliby przelicznik ?cywilny?, czyli 1.3.
Co dalej? TK to pewnie nie ostatni młot nad ustawą. Jeśli tam się obroni, pewnie trafi do Strasburga?
tuskwatch.pl/ JMJ