Uchwały Dumy Państwowej o tragedii katyńskiej to krok w kierunku rozwiązania problemu Katynia, ale nie jego zamknięcie – ocenia w poniedziałek szef sekcji polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow na łamach „Prawdy Gułagu”, dodatku do opozycyjnej „Nowej Gaziety”.
Gurianow wskazuje, że „będzie wspaniale, jeśli doprowadzi to do poprawy stosunków z Polską”. „Wszelako Katyń to przede wszystkim nasz nabrzmiały problem wewnętrzny, dla którego rozwiązania trzeba poczynić cztery kroki o charakterze prawnym. Polityczna deklaracja, nawet najsłuszniejsza, ich nie zastąpi” – konstatuje.
„Jeśli zostanie ogłoszone, że uchwała Dumy oznacza ostateczne zamknięcie sprawy Katynia w Rosji, to ten pozytywny krok przekształci się w swoje przeciwieństwo – w środek niedopuszczenia do rzeczywistego rozwiązania problemu katyńskiego” - zaznaczył szef sekcji polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow.
Reprezentant Memoriału tłumaczy, że „niezbędna jest adekwatna kwalifikacja prawna zbrodni katyńskiej, która zastąpi ocenę daną sześć lat temu przez rosyjską Główną Prokuraturę Wojskową (GPW), iż było to +nadużycie władzy ze strony kilku funkcjonariuszy z kierownictwa NKWD ZSRR+, tj. przestępstwo pospolite, a nie polityczne represje”.
Reprezentant Memoriału tłumaczy, że „niezbędna jest adekwatna kwalifikacja prawna zbrodni katyńskiej, która zastąpi ocenę daną sześć lat temu przez rosyjską Główną Prokuraturę Wojskową (GPW), iż było to +nadużycie władzy ze strony kilku funkcjonariuszy z kierownictwa NKWD ZSRR+, tj. przestępstwo pospolite, a nie polityczne represje”.
Jako trzeci krok wymienia „uznanie każdego z polskich jeńców wojennych i więźniów, rozstrzelanych na mocy decyzji Politbiura z 5 marca 1940 roku, za ofiarę politycznych represji, zgodnie z obowiązującą w Rosji ustawą federalną „O rehabilitacji ofiar politycznych represji”.
Zdaniem przedstawiciela Memoriału powinny również „zostać odtajnione i upublicznione wszystkie materiały śledztwa w sprawie Katynia, jakie Główna Prokuratura Wojskowa prowadziła w latach 1990-2004, a także te dokumenty NKWD-KGB na temat egzekucji katyńskiej, które, jak okazało się w toku niedawnego postępowania sądowego (przed Moskiewskim Sądem Miejskim ), przechowywane są w archiwach FSB i pozostają wciąż tajne”.
Z Moskwy Jerzy Malczyk PAP