Unijnych parlamentarzystów oburzyły podwyżki cen żywności. Zatroskani losem europejskiego ludu uchwalili nawet specjalną rezolucję w tej sprawie!
Europosłowie wezwali Komisję Europejską i państwa członkowskie UE do zbadania różnic między cenami u producentów, a cenami u sprzedawców detalicznych i dokonania analizy wpływu sprzedawców na nieproporcjonalnie wysoki wzrost cen żywności.
Rezolucja odważnie atakująca drożyznę i spekulantów może jednak trafić rykoszetem w europejskich komisarzy. Z treści dokumentu należałoby wnioskować, że europejscy parlamentarzyści ciągle nie domyślają się, iż w znacznym stopniu, to właśnie działania brukselskiej centrali powodują wzrost cen.
Skąd wzięły się unijne limity na produkcję żywności? Kto wymyślił, zaproponował i zadecydował o nakładaniu na kraje członkowskie UE kar za nadmierną produkcję? Czy kary wpływają na zmniejszenie produkcji żywności? Jak ograniczenie produkcji wpływa na ceny?
Może europosłowie wiedzą wszystko o wewnątrzunijnych regulacjach, tylko nie znają ekonomicznych skutków decyzji brukselskich socjalistów?
Europarlamentarzyści chcą naszego dobra! Na pewno chętnie schwytaliby i unieszkodliwili wszystkich pekulantów i sabotażystów! Gdyby tylko wiedzieli, gdzie należy ich szukać…