Podczas akcji wywożenia akt z komisji weryfikacyjnej zabrano również ponad 70 doniesień o popełnieniu przestępstwa, które wkrótce miała złożyć komisja w prokuraturze – ujawnia w TVP INFO Antoni Macierewicz (PiS). – Dotyczyły one 250 osób, w tym polityków SLD – dodaje.
We wtorek rano furgonetki Służby Kontrwywiadu Wojskowego przewiozły z siedziby Biura Bezpieczeństwa Narodowego akta komisji weryfikacyjnej WSI.
Szef MON Bogdan Klich zapewnia, że cała akcja odbyła się zgodnie z zasadami. – Ku naszej radości, obyło się bez łamania prawa. Pozostaje do rozstrzygnięcia problem, czy Komisja Weryfikacyjna wszystko oddała. Według moich informacji, około 200 dokumentów jeszcze nam nie zwrócono – powiedział Klich.
Były szef komisji weryfikacyjnej WSI w programie "Minęła dwudziesta" w TVP INFO nazwał działania Służby Kontrwywiadu Wojskowego "jawnym rabunkiem".
– Przez ostatni rok na pięciuset posiedzeniach przesłuchano wielu świadków. Na podstawie zeznań stworzono ponad 70 doniesień o popełnieniu przestępstwa przez 250 osób, które to wnioski miały wkrótce trafić do prokuratury. Dzisiaj w sposób podstępny je wykradziono – twierdzi Antoni Macierewicz.
{sidebar id=4}
interia.pl/ RZ