Zmarł Michaił Gorbaczow – pierwszy sekretarz komunistycznej partii ZSRR, autor pieriestrojki, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Gorbaczow od pierwszych dni sprawowania urzędu pierwszego sekretarza był symbolem nowoczesności, wigoru i postępu. Po tym jak w ciągu trzech lat zmarło trzech kolejnych przywódców partii (Breżniew, Andropow, Czerenienko), władzę przekazano 54-letniemu Gorbaczowowi. Natychmiast zabrał się do reformowania systemu, którego słabości zaczęły być nieznośne dla Sowietów. Miał w tym pełne wsparcie prezydenta USA Ronalda Reagana, który podjął decyzję o współfinansowaniu transformacji w ZSRR. To właśnie Reagan zwrócił się do pierwszego sekretarza partii słowami: Panie Gorbaczow, niech Pan zburzy ten mur! podczas słynnego przemówienia pod Bramą Brandenburską.
Wkrótce upadł nie tylko mur berliński, ale i cały Związek Radziecki. Kolejne republiki ogłaszały swoją niepodległość w 1991 roku, a symbolem końca imperium był właśnie Gorbaczow. Dla Zachodu był on twarzą zwycięstwa wolności i demokracji nad totalitaryzmem. Dla wielu Rosjan do dziś upadek ZSRR uznawany jest za jedną z największych tragedii narodu rosyjskiego, a Gorbaczow jest symbolem porażki.
W 1990 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za działanie na rzecz rozbrojenia nuklearnego i umocnienia bezpieczeństwa światowego. Istotnie po pierwszym spotkaniu z Reaganem w Reykjaviku oba mocarstwa postąpiły bardzo daleko w obustronnym rozbrojeniu. W całej historii zimnej wojny, to właśnie era Gorbaczowa była „najbezpieczniejszą” pod względem bezpieczeństwa nuklearnego.
Po 1991 roku Gorbaczow był znienawidzony przez większość Rosjan. Znacznie większym szacunkiem cieszył się na Zachodzie, jako przywódca, który doprowadził do pokojowego demontażu ZSRR. O tym, jak trudne było to zadanie świadczy fakt, że w rozpadającej się w tym samym okresie Jugosławii doszło wojny, której kolejne akty trwają w zasadzie do dziś. Następcy Gorbaczowa wykazali się nieporównywalnie mniejszym zrozumieniem niepodległościowych dążeń byłych republik radzieckich. Za prezydentury Jelcyna i Putina dochodziło do konfliktów zbrojnych m.in. z Gruzją i Ukrainą. Gorbaczow próbował jeszcze wrócić do polityki. Wystartował w wyborach w 1996 roku, ale uzyskał zaledwie pół procenta głosów.
Do końca życia pozostawał komentatorem wydarzeń politycznych. W latach 90. często zapraszano go Stanów Zjednoczonych, gdzie wygłaszał prelekcje w całym kraju. Później stracił sympatię Zachodu, gdy zaczął krytykować rozszerzenie NATO i przesuwanie wschodniej flanki Sojuszu coraz bliżej granicy z Rosją. W kraju popierał prezydenta Putina, choć krytykował go za ograniczanie swobód obywatelskich i zwalczanie demokracji.
Po śmierci Gorbaczowa głos zabrali przywódcy wielu państw z całego świata:
Jako przywódca ZSRR współpracował z prezydentem Ronaldem Reaganem w celu zredukowania arsenałów nuklearnych naszych dwóch krajów, ku uldze ludzi na całym świecie, którzy modlili się o zakończenie wyścigu zbrojeń. Po dziesięcioleciach brutalnych represji politycznych, przyjął demokratyczne reformy – napisał w oświadczeniu prezydent USA Joe Biden.
Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił o Gorbaczowie jako o „człowieku pokoju, którego wybory otworzyły Rosjanom drogę do wolności”.
Z przykrością przyjąłem informację o śmierci Gorbaczowa. Zawsze podziwiałem odwagę i uczciwość, jaką wykazał się, doprowadzając zimną wojnę do pokojowego zakończenia. W czasie agresji Putina na Ukrainę jego niestrudzone zaangażowanie w otwarcie sowieckiego społeczeństwa pozostaje przykładem dla nas wszystkich – napisał na twitterze ustępujący premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Michaił Gorbaczow miał 91 lat.