To bardzo zła wiadomość dla regionu świętokrzyskiego – tak regionalista Paweł Wojtyś ocenił nową ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej.
Zdaniem Wojtysia nowa ustawa o IPN jest niekorzystna. – Po pierwsze wprowadza upolitycznienie instytutu. Pamiętajmy, że krytykowany przez wielu Janusz Kurtyka został wybrany przez Sejm większością 3/5, popierał go rządzący wówczas PiS i będąca w opozycji Platforma. Teraz prezesa posłowie wybiorą zwykłą większością. W praktyce, szef instytutu stanie się zakładnikiem partii rządzącej – tłumaczy Wojtyś. Wg regionalisty bardzo zły jest zapis o nowej radzie instytutu, w której będą zasiadać przedstawiciele uczelni, również ci niezlustrowani. Negatywne skutki ustawy odczuje też region świętokrzyski. – Wiele białych plam w historii regionu wymaga zbadania. Wspomnę chociażby kwestię losów grupy świętokrzyskich pisarzy, wyjątkowo usłużnych wobec reżimu, od czasu Stalina do końca lat 80. Życiorys lidera grupy, Józefa Ozgi Michalskiego jest dość dobrze znany. Jednak pozostali autorzy, wciąż w niektórych kręgach uchodzą za autorytety. Przez zakneblowanie IPN pewnie nigdy nie poznamy ich historii. Przykłady można by mnożyć – dodaje Wojtyś.
Nową ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej Sejm uchwalił wczoraj. Nowe prawo zakłada między innymi wybór prezesa przez zwykłą większość parlamentarną oraz wybór rady instytutu, w której zasiadać będą osoby wybrane przez środowiska akademickie. Osoby te nie będą musiały podlegać lustracji.
telegraf24.pl