USA chcą umieścić w Turcji elementy tarczy antyrakietowej.
Agencja "Die Presse" ujawniła, że Turcja dostała propozycję umieszczenia na swoim terytorium radaru wchodzącego w skład tarczy antyrakietowej. W zamian za zgodę na umieszczenie elementów tarczy antyrakietowej władze Turcji dostaną od Ameryki miliard dolarów na unowocześnienie armii.
Amerykanie twierdzili wcześniej, że Waszyngton nie bierze pod uwagę innych krajów poza Polską i Czechami. Jak informuje serwis dziennik.pl USA tłumaczą jednak, że antyrakiety tylko w Polsce i w Czechach nie gwarantują ochrony wszystkim amerykańskim sojusznikom. W przypadku Iranu, bezbronne będą Grecja, Bułgaria, Rumunia i Turcja.
ZR