To właśnie wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski miał opracować kompromisową, trzecią wersję uchwały. Najostrzejszą w wymowie przygotował PiS, druga była autorstwa marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego. Niesiołowski jednak nie dopuścił w swej wersji sformułowania o ludobójstwie w Katyniu. Uchwały więc najprawdopodobniej nie będzie. ? Trzy kluby porozumiały się co do jej treści, ale PiS upiera się przy swojej wersji ? mówi Niesiołowski.
Opozycja nie zostawia na wicemarszałku suchej nitki. ? Niesiołowski przekroczył wszelkie granice nielojalności narodowej ? mówił szef PiS Jarosław Kaczyński. Natomiast poseł niezrzeszony Ludwik Dorn przypominał, że IPN już w 2004 r. określił zbrodnię w Katyniu mianem ludobójstwa. Jednocześnie sam Niesiołowski był jednym z inicjatorów uchwały Senatu z 2007 roku, która także w ten sposób określała Katyń. ? Ta wypowiedź zasługuje na dymisję ? komentował wczorajsze słowa Niesiołowskiego Dorn.
Politycy PiS twierdzą, że celem PO jest nieprzyjęcie uchwały na czas i zrzucenie za to winy na PiS. PO natomiast tłumaczy, że nie chce drażnić ostrymi sformułowaniami Rosji.
Fronda.pl/RZ