W wieku 84 lat wczoraj wieczorem zmarł były marszałek Senatu, były minister edukacji narodowej i doradca prezydenta ds. Polonii Andrzej Stelmachowski – poinformował prezes Wspólnoty Polskiej Maciej Płażyński.
Od lutego 1990 do 11 maja 2008 r. był prezesem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.
Podczas II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej. Po studiach pracował w sądownictwie, z którego został zwolniony za udział w pielgrzymce prawników do Częstochowy (1957). Jako członek Biura Orzecznictwa Sądu Najwyższego w latach 1957 ? 1962 równolegle pracował jako pracownik naukowy Uniwersytetu Wrocławskiego, a następnie Uniwersytetu Warszawskiego. W sierpniu 1980 r. był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej, a później ekspertem NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Na przełomie lat 1989-1990 był członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Marszałek Senatu RP (1989?91); Minister Edukacji Narodowej (XII 1991 ? VII 1992). Od lutego 2007 roku był doradcą prezydenta ds. Polonii.
Wkrótce po wyborze Wałęsy na prezydenta w 1990 r., Stelmachowski wyjechał do Londynu, by omówić warunki powrotu insygniów władzy do Warszawy. Zostały one przekazane przez prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego w grudniu 1990 roku na Zamku Królewskim w Warszawie. Oznaczało to zrzeczenie się przez Kaczorowskiego urzędu prezydenta i symbolizowało ciągłość między II a III RP. „Bez pomocy Stelmachowskiego przekazanie insygniów prezydenckich przez władze II RP nowo wybranemu prezydentowi Lechowi Wałęsie w grudniu 1990 r. wyglądałoby dużo gorzej” – powiedział Kaczorowski.
Gigantyczne zasługi dla tworzenia przez Stelmachowskiego instytucji Senatu podkreśla Zbigniew Romaszewski, jedyny członek Izby Wyższej zasiadającej w niej nieprzerwanie od 1989 r. Romaszewski zaznaczył, że to Senat I kadencji zapoczątkował prace nad ustawami ustalającymi godło państwa i jego nazwę, prawo do informacji, podstawowe zmiany w kodeksach karnych i przepisy przywracające prawidłowe funkcjonowanie pojęcia własności prywatnej.
Polacy Wileńszczyzny z wielkim bólem i żalem przyjęli wiadomość o śmierci prof. Stelmachowskiego. Podkreślają, że był dla nich przyjacielem, doradcą, orędownikiem. „To, że stanowimy dzisiaj zgraną, zorganizowaną grupę społeczną, że mamy osiągnięcia społeczno-polityczne, zawdzięczamy w wielkiej mierze właśnie profesorowi” – powiedział PAP przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, poseł Waldemar Tomaszewski.
„Stawiał nas za przykład dla wszystkich Polaków rozsianych po świecie. Pomagał pozyskiwać pieniądze na remont naszych szkół, na kolonie dla dzieci. Wiedzieliśmy, że zawsze możemy na niego liczyć” – mówił prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski.
Także Polonia amerykańska z wielkim szacunkiem i sympatią wspomina zmarłego byłego marszałka Senatu i długoletniego prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska, profesora Andrzeja Stelmachowskiego. ”To była wspaniała postać. Był bardzo wrażliwy na sprawy Polonii i bez reszty jej oddany. Rozumiał jej problemy. Miał łatwość współpracy i porozumiewania się z ludźmi, a także zdolności koncyliacyjne – zawsze starał się osiągnąć rozsądny kompromis” – powiedział wybitny działacz i nestor Polonii w Waszyngtonie, 97-letni Władysław Zachariasiewicz.
span>
„Stelmachowskiemu bardzo zależało na dobrej współpracy z Polonią amerykańską. W Polonii bywały różne procesy. Współpraca była dobra za czasów prezesa (Kongresu Polonii Amerykańskiej) Alojzego Mazewskiego. Z następnym prezesem (Edwardem Moskalem) współpraca nie była łatwa. Ale Stelmachowski zawsze próbował ją kontynuować ponad różnicami, dbał, żeby kontakty były jednak zachowane” – przypomniał Zachariasiewicz. „Jestem wstrząśnięty wiadomością o śmierci profesora Stelmachowskiego. To była wybitna postać. Zawsze interesował się naszymi problemami, odwiedzał nas, utrzymywał bliskie stosunki. Z Kongresem Polonii Amerykańskiej łączyły go bliskie stosunki” – powiedział PAP redaktor naczelny „Dziennika Związkowego”, organu KPA, Wojciech Białasiewicz.
Podkreślił mediacyjną rolę zmarłego w konfliktach dzielących Polonię amerykańską i wiele środowisk w kraju. ”Stelmachowski zachowywał umiar w ocenach różnych poglądów, zawsze starał się znaleźć ich dobre strony. Dla mnie klasycznym przykładem była jego odwaga cywilna, kiedy podczas ogromnej akcji przeciwko prezesowi USOPAL (Związek Polonii w Ameryce Łacińskiej) Janowi Kobylańskiemu, żeby zdjąć go ze stanowiska honorowego konsula w Urugwaju, publicznie nie zgodził się z tą decyzją” – powiedział Białasiewicz.
Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula złożył w imieniu organizacji kondolencje z powodu śmierci byłego Marszałka Senatu i długoletniego prezesa Towarzystwa Wspólnota Polska, profesora Andrzeja Stelmachowskiego. „Kongres Polonii Amerykańskiej wyraża głęboki żal z powodu zgonu wybitnego działacza państwowego i polityka, śp. profesora Andrzeja Stelmachowskiego. Łącząc się w smutku z rodziną Zmarłego oddajemy hołd pamięci prawdziwego przyjaciela amerykańskiej i światowej Polonii, wspierającego ofiarnie renesans polskości, zwłaszcza na Wschodzie” – stwierdza prezes Spula w swym oświadczeniu.
PK