• Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
sobota, 12 lipca, 2025
  • Login
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
NEWSLETTER
Głos
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
Głos
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki

Człowiek z teczką

by redakcja
13.01.2021
w Bez kategorii
0
0
SHARES
1
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Gdy Instytut Pamięci Narodowej został bezpardonowo zaatakowany za ujawnienie prawdy o Lechu Wałęsie w książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, rozpoczęliśmy akcję zbierania podpisów pod apelem w obronie Instytutu. Nasz tygodnik zawsze uważał dekomunizację i lustrację – polityczną i majątkową – za jedyną szansę zbudowania w pełni suwerennego państwa.

To, jak dalece polska gospodarka i polityka zostały opanowane przez służby specjalne i tajnych współpracowników, pokazują zasoby IPN oraz opublikowana część raportu z weryfikacji WSI. W ciągu ostatnich kilkunastu lat ten układ ogarnął swoimi mackami życie publiczne, wypychając poza jego ramy wszystkich myślących niezgodnie z kanonami “poprawności politycznej”. Przełomem stały się rządy PiS – kraj zaczęto oczyszczać z agenturalnej skamieliny. Gdy jednak wybory wygrała PO wszystko wróciło do punktu wyjścia. W rezultacie w dniach kolejnej rocznicy Sierpnia 1980 r. front obrony agentury zaatakował ponownie. Za pretekst posłużyło niewpisanie przez IPN Lecha Wałęsy do katalogu osób prześladowanych w PRL. Sprawa odgrzana, bo sprzed roku, zaś Wałęsa, który w istocie z esbeckiej smyczy się nie zerwał – co poświadcza jego zachowanie podczas nocy teczek w 1992 r. oraz co jakiś czas ponawiane wezwanie do obalenia rządów PiS – jako posiadający teczkę w katalogu nie mógł się znaleźć.

Dla antylustratorów taki powód wszczynania wojen z IPN jest wprost wymarzony. I dlatego wokół tajnego współpracownika “Bolka” uprawia się kult jednostki jako wobec osoby rzekomo poszkodowanej przez złych lustratorów, ofiary oplutej i zaszczutej. Tymczasem wystarczy posłuchać agresywnego języka używanego przez tę “ofiarę”, by zobaczyć, kto kogo opluwa: – Wszystkie razem Kurtyki, Kaczyńscy, Wyszkowscy mają mniej walki i papierów przeciwko sobie niż ja (…). Tych paru ludzi w IPN – nie mówię, że wszyscy – Krzysztof Wyszkowski, Andrzej Zybertowicz, Andrzej Gwiazda – to nieudacznicy, zazdrośnicy i ich móżdżki nie są w stanie zrozumieć, że ktoś tak pięknie walczył. I dlatego po kostkach gryzą. Zawsze to było zakompleksione, odpychane, aż dorwało się przypadkiem do miejsca, gdzie może coś zrobić.
Do takich wypowiedzi dodać należy insynuacje i potwarze, np. stwierdzenie, że metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz współpracował z SB.
 
Obroną Wałęsy i atakiem na IPN popisał się w “Gazecie Wyborczej” Waldemar Kuczyński oburzony faktem, że na liście osób represjonowanych nie ma byłego przewodniczącego „S”, za to jest jego – jak się wyraził – główny opluwacz Krzysztof Wyszkowski i zarzucił pracownikom IPN, że mają uszkodzony wzrok historyczny.
 
Różnica jest jednak widoczna: Wyszkowski – w odróżnieniu od Wałęsy – ma czystą kartę i nikt nie może mu zarzucić kolaboracji z komunistami, podobnie jak Annie Walentynowicz, małżeństwu Gwiazdów i wielu innym mniej czy bardziej anonimowym działaczom pierwszej “Solidarności”.
 
Zresztą mniejsza o Wałęsę, którego tragiczna małość polega na tym, że daje się wykorzystywać w roli tarana frontu antylustracyjnego, trybuna ludowego do walki z “oszołomami”, “małpami z brzytwą”, “bydłem” z PiS i IPN.
 
Hasło “atak na Lecha jest atakiem na Polskę” Kuczyński i inni powtarzają aż do znudzenia, ale – jak się wydaje – na szczyt absurdu wzniósł się Mirosław Czech, który stwierdził, że nieumieszczenie Wałęsy jako osoby prześladowanej to złamanie konstytucji. Sprawdziłem – w ustawie zasadniczej o statusie Wałęsy nie ma ani słowa.
{sidebar id=4}
 
W istocie zatem chodzi tylko o to, by wysłać do diabła ekipę Kurtyki i zastąpić ją “jedynymi wiarygodnymi”, np. zausznikami wspomnianego Kuczyńskiego. Ten wielki działacz, według lewackich opracowań dotyczących podziemia lat 80., prezentuje jak najbardziej właściwą “linię”. Nawołuje, by zamieść pod dywan akta, gdyż są one nieskatalogowane i trudne do przekazania ludziom. Wzywa także do zamknięcia większości spraw związanych z tzw. zbrodnią komunistyczną, bo w 20 lat po obaleniu komunizmu są już [te sprawy] absurdalne. Jak widzimy, poglądy niemal identyczne z komuszymi, ale nie można oczekiwać innego tonu od reprezentanta środowiska, które jako Unia Demokratyczna najszerzej z tzw. formacji solidarnościowych było reprezentowane na tzw. liście Macierewicza. Dla przypomnienia – ludzi z PC (dziś także współtworzących PiS) na liście “zasobów archiwalnych” nie było.
 
W obronie komunistycznego dziedzictwa nie chodzi jednak tylko o słowne przepychanki i retorykę. Prostą konsekwencją jest przede wszystkim to, że pakiet ustaw deubekizacyjnych i lustracyjnych przygotowanych przez PiS, odbierających m.in. wysokie uposażenia emerytalne funkcjonariuszom SB, wciąż leży w sejmowej “zamrażarce” marszałka Komorowskiego. Platforma ma inne priorytety: paraliżowanie weryfikacji funkcjonariuszy WSI, fałszywe oskarżenia polityków niepodległościowych za ruszenie służb wojskowych, wreszcie uprawianie lokajskiej polityki wobec Unii Europejskiej (Niemcy) i rosyjskiej “Putinady”. Takie rządy są możliwe tylko w państwie opanowanym przez agenturę, dla którego IPN jest zagrożeniem. I stąd te ataki.
{sidebar id=4}
 
Wałęsa dziś grozi Kurtyce i jego ekipie: – Jutro przyjdą fachowcy, pooczyszczają to wszystko i ich wyrzucą do śmietnika. Co prawda poparcie społeczne dla IPN jest rekordowo wysokie i wynosi 79 proc. według raportu sporządzonego dla “Wiadomości”, jednak niezależnie od tego wojna o prawdę historyczną będzie trwać, dopóki materiały archiwalne IPN nie zostaną upublicznione. Musi to nastąpić jak najszybciej, niezależnie od tego, jak wielu bohaterów konspiry pospada z fałszywych piedestałów.  
                  
Piotr Jakucki
 
(tekst został opublikowany w bieżącym wydaniu tygodnika „Nasza Polska” z 3.09.2008)
Tagi: Publicystyka
redakcja

redakcja

Related Posts

Wniosek do prokuratury ws. zamachu w Smoleńsku
Aktualności

Macierewicz: Tusk, Sikorski i Siemoniak chronią sprawców zbrodni smoleńskiej

05.02.2024
Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego
Aktualności

Obchody 161. rocznicy wybuchu powstania styczniowego

21.01.2024
Logika tak jak oni ją rozumieją
Aktualności

Logika tak jak oni ją rozumieją

17.01.2024
Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków
Aktualności

Ulicami Warszawy przeszedł Protest Wolnych Polaków

12.01.2024
Macierewicz: Piotrków zawsze był jednym z najważniejszych miast w Polsce
Aktualności

Oświadczenie Antoniego Macierewicza ws. posłów Kamińskiego i Wąsika

09.01.2024
Następny Post

Prawda o WZZ, prawda o Wałęsie

Kategorie
  • Aktualności
  • Aktualnosci
  • Aktualnosci
  • Antycytat
  • Artykuły
  • Bigos polski
  • Cytat dnia
  • Docinki
  • Dwugłos
  • Glos Polski
  • Główne Artykuły
  • Kościół
  • Listy od czytelników…
  • Liturgia niedzielna
  • Polecamy
  • Polecane artykuły
  • Polska
  • Powiedzieli, napisali
  • Społeczeństwo
  • Ważne
  • Wiara i czyn
  • Wybierz Życie
  • Zaproszenia…
O nas

Portal „Głos katolicko-narodowy” to kontynuacją miesięcznika „Głos” – jednego z pierwszych pism podziemnych opozycji demokratycznej w PRL, którego pierwszy numer ukazał się w październiku 1977.

© 2022 Głos portal katolicko-narodowy

  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski
Beak Wyników
Zobacz Wszystkie Wyniki
  • Strona główna
  • Polska
  • Świat
  • Rodzina
  • Kościół
  • Głos Polski

© 2021 Głos

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
Are you sure want to unlock this post?
Unlock left : 0
Are you sure want to cancel subscription?