Bibiana Aido, hiszpańska minister równości chce aby szesnastolatki mogły poddawać się aborcji bez zgody rodziców. Pani Minister przedstawiła hiszpańskiemu rządowi propozycje swego resortu dotyczące nowej ustawy aborcyjnej i uzyskała poparcie ekspertów.
Minister Aido argumentuje, że skoro dziewczęta mogą w tym wieku ?wychodzić za mąż i utrzymywać stosunki seksualne”, powinny też móc same decydować, czy urodzić dziecko, czy nie. Jej argumenty odpierała Soraya Saenz de Santamaria z prawicowej Partii Ludowej (PP). – To nielogiczne, że szesnastolatki nie mogą głosować ani przejść bez zgody rodziców operacji wyrostka, ale mogą poddać się aborcji.
Rząd przedstawia aborcję tak, jakby chodziło o środek antykoncepcyjny czy nic nie znaczący cotygodniowy wypad do kosmetyczki. Obecne prawo dopuszcza usunięcie ciąży wyłącznie, gdy zagraża ona życiu lub zdrowiu matki, jest efektem gwałtu lub płód wykazuje poważne anomalie. W myśl nowej ustawy, której ostateczny projekt ma zostać zaprezentowany do lata, w ciągu pierwszych 14 tygodni ciąży aborcji można będzie dokonać na życzenie. W razie zagrożenia życia lub zdrowia matki oraz poważnych uszkodzeń płodu ciążę można będzie przerwać nawet w 22. tygodniu.
Szpitale państwowe zostaną zobligowane do zapewnienia kobietom dostępu do aborcji. Obecnie wielu lekarzy odmawia przerywania ciąży, argumentując, że nie pozwala im na to sumienie. Jednak rządzący w Hiszpanii socjaliści kategorii sumienia prawdopodobnie nie uznają.
fronda.pl/PK