Państwo nie było zdolne, by obronić własnego prezydenta, własną elitę. A później okazało się, że nie chciało ich bronić, że wydało ich na śmierć – mówił Antoni Macierewicz podczas zjazdu klubów Gazety Polskiej. – Tak wyglądał wówczas aparat państwowy Donalda Tuska. Oni wydali na śmierć Pana Prezydenta, całą elitę…
W miniony weekend odbył się zjazd klubów Gazety Polskiej, podczas którego honorowym gościem był marszałek senior Antoni Macierewicz. Tematami, które poruszał były: katastrofa smoleńska oraz bezpieczeństwo energetyczne i militarne Polski.
„Państwo wydało elitę na śmierć”
Głównym tematem przemówienia byłego ministra obrony narodowej była katastrofa smoleńska. Przypomnijmy, że w ostatnich latach Antoni Macierewicz przewodniczył Podkomisji do spraw ponownego zbadania wypadku lotniczego z 10 kwietnia 2010 roku:
Przez te 30 lat pokoju młodzież była wychowywana bez świadomości, czym jest Rosja. Bez świadomości, jak wielką ofiarę krwi poświęcili ich ojcowie, dziadowie, pradziadowie. Tej świadomości nie ma dlatego, że w szkołach przestała istnieć historia walki o niepodległość. Ta historia przestała istnieć również w społecznym przekazie medialnym. Ta historia wróciła dopiero po 2010 roku, kiedy młodzież uświadomiła sobie, że zbrodnia smoleńska mogła się wydarzyć tylko dlatego, że państwo polskie było państwem papierowym. Państwo nie było zdolne, by obronić własnego prezydenta, własną elitę. A później okazało się, że nie chciało ich bronić, że wydało ich na śmierć. Tak wyglądał wówczas aparat państwowy Donalda Tuska. Oni wydali na śmierć Pana Prezydenta, całą elitę, wszystkich dowódców sił zbrojnych z szefem Sztabu Generalnego na czele, z Anią Walentynowicz i innymi najwybitniejszymi przedstawicielami polskich struktur społecznych. Młodzież to była pierwsza grupa społeczna, która to sobie uświadomiła i zdaliśmy sobie sprawę, że gdy dojdziemy do władzy, to trzeba będzie do nich wyciągnąć rękę. Ta młodzież, która zaczęła tworzyć struktury była fundamentem Wojsk Obrony Terytorialnej.
Dziś sytuacja jest taka, że jesteśmy najbardziej zagrożeni od czasów drugiej wojny światowej. Nie miejmy złudzeń, jaki jest prawdziwy cel – z jednej strony – Federacji Rosyjskiej, ale – z drugiej – tych, którzy walczą z rządem niepodległościowym. Tych, którzy walczą z polską niepodległością i dążą do tego, by nie było państwa polskiego. Oni są gotowi zastąpić Polskę, państwem niemieckim, które powstanie z Unii Europejskiej. Mówią to otwarcie, w Parlamencie Europejskim atakują Polskę, zabierają Polsce pieniądze, które się nam należą, chcą zniszczyć Polskę, polską kulturę prawną, gospodarczą, społeczną.
„Zbrodnia smoleńska była pierwszym aktem tej wojny”
Antoni Macierewicz przypomniał, że jako minister spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego działał na rzecz zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego. Zaznaczył rolę, jaką odegrał w tej misji Piotr Naimski. Zarówno Macierewicz jak i Naimski zostali niedawno odznaczeni Orderem Orła Białego, o czym informowaliśmy w artykule poniżej:
Antoni Macierewicz, Piotr Naimski i Mirosław Chojecki odznaczeni Orderem Orła Białego
Zbrodnia smoleńska to nie jest tylko śmierć tych, którzy zostali zamordowani. To był pierwszy akt tej wojny, z którą dziś mamy do czynienia. To było wyeliminowanie elity polskiej formacji niepodległościowej po to, by przedłużyć rządy tych, którzy gwarantowali uzależnienie bezpieczeństwa energetycznego od Rosji. Gwarantowali Rosji ogromne pieniądze, które były potrzebne, by prowadzić wojnę. Każdy kolejny rok rządów Donalda Tuska, to były kolejne pieniądze dla Rosji i to było coraz większe uzależnienie Niemiec i innych państw Europy Zachodniej od rosyjskiej energetyki.
W rządzie Jana Olszewskiego zdawaliśmy sobie sprawę z konieczności uzyskania niezależności energetycznej. Właśnie wtedy Piotr Naimski – ówczesny szef Urzędu Ochrony Państwa w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, którym ja kierowałem – rozpoczął pracę nad dążeniem do suwerenności energetycznej. Już wtedy, w 1992 roku, wiedzieliśmy, ze taki jest cel. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że uda się to wcześniej zrobić. Jednakże, jak Państwo wiecie, Leszek Miller z SLD, Donald Tusk z PO i inni politycy z formacji rosyjskiej, robili wszystko, by nie było polskiej suwerenności energetycznej, by nie było Baltic Pipe.
„Sikorski broni Putina”
Niedawno informowaliśmy, o tym, jak po uszkodzeniu gazociągów Nord Stream – najprawdopodobniej w wyniki sabotażu – Radosław Sikorski przypisał wybuchy działaniom Stanów Zjednoczonych. Na twitterze zamieścił zdjęcie, na którym widać, jak do Morza Bałtyckiego ulatnia się gaz i podpisał je: „Thank you, USA”. Wpis został wykorzystany przez rosyjskiego ambasadora przy ONZ, który powołał się na niego w celu potwierdzenia teorii o tym, jakoby Stany Zjednoczone obrały za cel ataków rosyjską infrastrukturę i to one były państwem-agresorem.
Ataki na formację niepodległościową były od początku, bo od początku Polska się dzieliła na formację niepodległościową i formację niemiecko-rosyjską, która dążyła do likwidacji państwa polskiego. Można powiedzieć, że teraz, gdy Rosja przeszła z etapu walki z Ukrainą do walki z całą Europą, Platforma Europejska broni Putina. To, co stało się z Nord Stream jest atakiem Rosji na państwa NATO (…). I jeżeli ktoś miał wątpliwości, gdy dyskutowaliśmy o kłamstwie smoleńskim, jaką rolę odegrał w tej sprawie Radosław Sikorski, to niech popatrzy na jego tweeta. On atakuje Stany Zjednoczone, czyli broni Rosji. Co więcej, to nie jest tak, że on się z tego wycofał. Następnego dnia jeszcze bardziej tę myśl rozwinął, mimo że szef amerykańskiego Departamentu Stanu jasno powiedział, że to jest dywersja rosyjska. I zauważmy, że Platforma Obywatelska go nie potępiła. Platforma Obywatelska nie potępiła dywersji rosyjskiej. I ten sam człowiek – Radosław Sikorski – jest głównym autorem tezy, że to polscy piloci są winni temu, co się stało w Smoleńsku. Już 10 kwietnia wysłał swojego przedstawiciela do telewizji publicznej, by forsował te tezy. A potem do pilotów dodał generała Błasika i prezydenta Kaczyńskiego.
Większość ludzi, którzy głosują na Platformę Obywatelską, to są ludzie nieświadomi tego, co robią. Polityka rządu Donalda Tuska była prorosyjska i proniemiecka, a od pół roku jest przedstawiana w mediach jako skrajnie antyrosyjska. Mówi się, że Donald Tusk jest najbardziej antyrosyjskim politykiem. Czyste kłamstwo, zakłamywanie rzeczywistości.
Ataki na Nord Stream są zapowiedzią ataku na Baltic Pipe. Każdy to widzi i rozumie, że w tej akcji, którą wykonali Rosjanie, chodzi również o to, by powiedzieć: następni będziecie wy. Po to, by całkowicie uniemożliwić dostarczanie gazu do Europy z zewnątrz.
Więcej o atakach na Baltic Pipe w artykule poniżej:
„Wszystkie zarzuty pana Świerczka są kłamstwem”
Jednym z tematów przemówienia był materiał TWN-u, w którym redaktor Świerczek zarzucał podkomisji smoleńskiej ukrywanie części ekspertyz. Do tych zarzutów Antoni Macierewicz odnosił się niejednokrotnie w mediach:
„Nie zajmuje się raportem, tylko fikcją” – mocne słowa Macierewicza w odpowiedzi na materiał TVN-u
Cała ich relacja składa się z nieprawdopodobnych kłamstw. Twierdzą, że nie opublikowaliśmy wszystkich badań z NIAR-u. Albo nie wiedzą, jaki był kontrakt, albo kłamią. Kontrakt zakładał, że Instytut będzie symulował rozbicie samolotu po uderzeniu w ziemię według parametrów Anodiny i Millera, ponieważ pierwszym naszym zadaniem była weryfikacja tych raportów. Panowie Lasek i Świerczek nie zdają sobie sprawy z tego, na czym polega nauka. Pierwszym obowiązkiem komisji, która powtórnie bada katastrofę, jest badanie tego, czy pierwotny raport jest prawdziwy, czy nie. I dopiero, gdy się okaże, że jest nieprawdziwy, to następuje poszukiwanie rzeczywistych przyczyn katastrofy (…). Gdy pan Lasek otrzymał ekspertyzę ze SmallGIS, że były dwa wybuchy, powiedział, że to słowo trzeba zmienić na „pożary”. W związku z tym, że dochodziło do takich fałszerstw, musieliśmy zbadać wszystko od nowa.
Wszystkie zarzuty, jakie są formułowane w materiale pana Świerczka są kłamstwem. Powiedziano tam, że nie pokazaliśmy ekspertyzy związanej z wybuchem. Ta ekspertyza jest dokładnie omówiona na stronie 170-tej raportu. Jest referowana przez autora ekspertyzy w załączniku filmowym do raportu (…). TVN wie, że kłamie, ale myślą, że ich siła jest tak duża, że mogą kłamać. Mówię o tym, dlatego że od Państwa zależy, czy to oszustwo będzie rozpowszechnione. My tę sprawę przekazujemy teraz do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ponieważ ta telewizja za to kłamstwo musi ponieść konsekwencje.
Przypomnijmy, że Podkomisja do spraw ponownego zbadania wypadku lotniczego wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie:
Oświadczenie Podkomisji Smoleńskiej ws. dezinformacji stacji TVN
„Nie pozwólmy, by kłamstwo smoleńskie zabijało pamięć o panu Prezydencie”
Na koniec Antoni Macierewicz zwrócił się bezpośrednio do słuchaczy zgromadzonych na Zjeździe:
Nie możemy pozwolić, żeby kłamstwo smoleńskie zabijało pamięć o panu Prezydencie. To było zadanie podkomisji, ale dziś jest to zadanie nas wszystkich, którzy chcemy walczyć o niepodległość Polski.
Poniżej zamieszczamy link do całego wystąpienia posła Antoniego Macierewicza: